Listopad 2024
1. ,,LISTOPAD” Wanda Grodzieńska
Przyszedł sobie do ogrodu
stary, siwy pan Listopad.
Grube palto wziął od chłodu
i kalosze ma na stopach.
Deszcz zacina, wiatr dokucza.
Pustka, smutek dziś w ogrodzie.
Pan Listopad cicho mruczy:
nic nie szkodzi, nic nie szkodzi.
Po listowiu kroczy sypkim
na ławeczce sobie siada.
Chłód i zimno. Mam dziś chrypkę.
Trudna rada, trudna rada.
2. ,, LISTOPADOWA SŁOTA”
Z nocy na dzień coraz zimniej,
pochmurniej z dnia na dzień,
ogołociał, osierociał
świat w tym listopadzie.
Już na drzewach zgasła resztka
liścianego złota,
złota jesień utonęła
w chlupoczących słotach.
Już zasypia borsuk w borze,
nasionka - pod ziemią.
Nie ćwierkają senne świerszcze,
w swych kryjówkach drzemią.
Wszystkie barwy gdzieś przepadły
niby kamień w studnię,
by nie spotkać się przypadkiem
z nadchodzącym grudniem.
Październik 2024
1. ,,Jesień w sadzie”
Zawitała do sadu jesień,
z wiatrem zatańczyła.
Zebrała dojrzałe owoce,
drzewom liście strąciła.
Wygoniła ptaki daleko,
słońce zakryła chmurą.
- Kiedy odejdę - rzekła -
zrobi się bardzo ponuro.
Drzewa mgłą otuliła,
deszczem wszystko zalała.
Zanim zima przybędzie
będzie odejść musiała.
2.,, Jesień”
Z drzew barwne liście spadają
tak to bywa jesienią.
Wiatr szarpie ich gałęziami,
chylą się nisko nad ziemią.
Zmoczył deszcz alejki,
zmoczył wszystkie drzewa.
smutną jesienną piosenkę
wszystkim głośno śpiewa.
W sukni z barwnych liści
przechadza się parkiem jesień.
Panowanie zaczyna,
kiedy kończy się wrzesień
3.,, W ogrodzie”
Dziadek Jan do ogrodu idzie,
zabiera grabie i wielkie skrzynie.
Od razu bierze się do pracy,
zbiera najpierw duże dynie.
Potem sałaty dorodne głowy,
bujny szpinak i strąki fasoli.
Przesypał do kosza ogórki,
pomidory ułożył powoli.
Kapusty czerwonej i białej
głowy wielkie jak piłki,
starannie jedna przy drugiej
powoli powkładał do skrzynki.
Czosnek w warkocz spleciony,
obok cebula w wiankach,
ach to dla babci będzie
prawdziwa niespodzianka.
Wszystko w piwnicy złożone,
choć zima przybędzie
zapach owoców i warzyw
wszędzie roznosić się będzie
Wrzesień 2024
1.,,Powitanie”
I. Powitania nadszedł czas, niech zaklaszcze każdy z was.
Klaśnij głośno raz i dwa, niech zabawa dalej trwa.
II. Powitania nadszedł czas, niech podskoczy każdy z was.
Podskocz w górę raz i dwa, niech zabawa dalej trwa.
III. Powitania nadszedł czas, niech zatupie każdy z nas.
Tupnij głośno raz i dwa, niech zabawa dalej trwa.
IV. Powitania nadszedł czas, niech zatańczy każdy z was.
Zatańcz wkoło raz i dwa, potem usiądź, cicho sza.
2.,,Do przedszkola”
I. Rano budzę się, jaki piękny to czas,
słońce wstało już, a więc pora wstać.
Szybko myję się, jem śniadanie i już,
gotów jestem, bo chcę już iść, chcę już iść.
Ref. Do przedszkola, do przedszkola,
jak cudownie tutaj co dzień mija czas.
Do przedszkola, do przedszkola,
o tym już od rana marzy każdy z nas. 2x
II. Pani czeka już, koledzy już są,
siadam w kole – to jest magiczny nasz krąg.
Obok siedzi Jaś, Weronika i Staś –
tu bawimy się, więc przychodzę co dzień.
Ref. Do przedszkola, do przedszkola…
Czerwiec 2024
1.Na plaży
Chlapu-plastu, już od brzasku
Budujemy miasto z piasku
Piękne miasto nad miastami
W jakim nie mieszkamy sami
Domy barwne aż nad podziw
Fruwa się w nich, czy też chodzi?
Można by tu żyć wspaniale
Gdyby deszcz nie padał wcale
4. Do widzenia
"Do widzenia! Do widzenia, kochani!
Do widzenia -
na łące i w lesie...
Już rok szkolny za nami,
za nami...
Dobry czerwiec wakacje nam niesie.
Lipiec nam je rozzieleni, rozkwieci
i zapachem miodu okrasi.
Miły sierpień wyjdzie naprzeciw
z brzękiem trzmieli,
świergotem ptasim...
A słoneczko uśmiechnięte wesoło,
każdą chwilę nam opromieni.
Aż do Września,
kiedy przed szkołą
znów spotkamy się na jesienią
Maj 2024
1.„Dla mamy”
Moja kochana mamusiu to dla Ciebie ten wierszyk,
Dla Ciebie słońce i chmury, dla Ciebie tęcza i wietrzyk.
Wiosną i latem- kwiaty, jesienią- liście jesienne.
Bądź szczęśliwa mamusiu dziś, jutro, codziennie.
2. ,,Moja rodzina”B. Szelągowska
Piękny uśmiech, dobre serce;
wszystko umie zrobić sama.
Kocha mnie najbardziej w świecie.
To jest właśnie moja mama!
Zawsze chętnie mi pomagasz,
kiedy jesteś obok, tato.
Z Tobą czuję się bezpiecznie.
Kocham Ciebie właśnie za to!
Dom to miejsce wyjątkowe.
Może być na końcu świata!
Najważniejsza jest rodzina,
czyli mama, ja i tata
3. „Ojczyzna” – Włodzimierz Domeradzki
Wszystko dokoła:
dom i przedszkole,
fabryczne dymy,
żelazna kolej...
Kwiaty przy oknie,klon koło bramy,
słoneczny uśmiech
kochanej mamy...
I las, co cieniem
dzieci zaprasza –
wszystko to Polska.
KWIECIEŃ 2024
1.I. Salach ,,Łąka ”.
Łąka tylu ma mieszkańców zwierząt, roślin kolorowych.
Tu motylek, a tam pszczółka tutaj kwiatek – o różowy
Z kopca wyszedł krecik mały obok niego idzie mrówka.
Na rumianku w krasnej sukni przycupnęła boża krówka
Nad tą łąką kolorową bal wydały dziś motyle
Zapraszają wszystkie dzieci więc zatańczmy z nimi chwilę."
2.„Wiosna w ogródku”
Wiosna, wiosna w ogródku,
dużo pracy przed nami:
kopu, kopu łopatką,
szuru, szuru grabkami.
Siewu, siewu równiutko,
posiejemy nasiona.
Potem wodą z konewki,
chlustu, chlustu po grządkach.
MARZEC 2024
1.Powrót bociana Helena Świąder
Rozłożył skrzydła czarno-białe
nad łąką i ogrodem,
zwiastuje wiosnę i dni ciepłe,
chociaż powiewa chłodem.
Już wrócił do nas z ciepłych krajów,
chociaż to trudne zadanie.
On zawsze wraca w to miejsce,
gdzie jest jego mieszkanie.
Klekocze co dzień radośnie
od rana, gdy słońce zaświeci.
Ma gniazdo wysoko na słupie
i tam wychowa swe dzieci.
2. ,, Zajączek” S. Ledwoń
Skacze zajączek polną dróżką.
Tupie raz prawą, raz lewą nóżką.
Śmieszne jajeczko trzyma w swych łapkach.
To nie jajeczko, ale sikawka!
Śmigus-dyngus! – słychać krzyk.
Psik, psik, psik! – zając znikł.
LUTY 2024
1.„Bezpieczna droga do przedszkola”
W drodze do przedszkola
Jest Przemek i Ola.
Na plecaczkach odblaski,
Na kurteczkach mienią się opaski.
Idą grzecznie za ręce
Na przejściu świeci się światło bezpieczne!
Zielonym okiem zerka,
Czas przejść, a nie grać w berka!
Ruszamy w drogę,
Na kolejną przygodę!
Jesteśmy dziećmi
I do przedszkola chcemy dotrzeć BEZPIECZNI!
2.„Czego potrzeba kotu” Franciszek J. Klimek
Kotu potrzeba niewiele:
Pogłaskać go tylko w niedzielę,
w poniedziałek, wtorek i w środę
leciutko podrapać go w brodę,
w czwartek, w piątek i w sobotę
pobawić się trochę z kotem
i w niedzielę – znów niewiele.
A jeśli ci się uda
pokochać go troszeczkę
i tym co mu smakuje
napełnisz mu miseczkę
i mocno postanowisz
nie oddać go nikomu
i zgodzisz się by czasem
porządził trochę w domu.
STYCZEŃ 2024
1.,, Moja babcia”.
Na pewno o tym nie wiecie,
Że babcię, najlepszą mam na świecie.
Wszystkie smutki biegną do konta,
Gdy moja babcia w domu się krząta.
Najlepsze znajdzie lekarstwo
Na potłuczone kolano.
I uśmiech ma dla mnie jak słonko,
Gdy wstaję codziennie rano.
Zawsze pocieszy, przytuli
I weźmie na kolana.
Gdy jestem niegrzeczny przebaczy.
Kto? Moja babcia kochana!
2. ,,Dziadek”
Dziadku uwielbiam gdy czytasz mi książeczki,
lub gdy opowiadasz mi bajeczki.
Lubię gdy na kolanach mnie sadzasz
i na każdą psotę zawsze się zgadzasz.
Lubię gdy uśmiechasz się do mnie,
po prostu kocham Cię ogromnie!
3.,, Dziadek z babunią”
Niechaj dziadzio z babunią tak nam długo żyją,
póki komar i mucha morza nie wypiją.
A ty mucho, ty komarze, pijcie wodę powoli,
niech się dziadzio z babcią nażyją do woli.
GRUDZIEŃ 2023
,,Gwiazdka”
Dzisiaj o zmierzchu wszystkie dzieci
Jak małe ptaszki z gniazd
Patrzą na niebo, czy już gwiazdka świeci
Najpiękniejsza z wszystkich gwiazd.
,,Mikołaj”
Siedzę cichuteńko, patrzę przez okienko
Poruszyły się zasłonki!
Chyba już go widzę! Chyba już go słyszę,
A Mikołaj już się skrada
Dzyń, dzyń, dzyń Mikołaju Święty
Dzyń, dzyń, dzyń przynieś nam prezenty.
,,Lubię zimę”
Lubię śnieżek, lubię śnieg
Chociaż w oczy prószy
Lubię mrozik, lubię mróz
Chociaż marzną uszy
Lubię wicher, lubię wiatr
Chociaż mnie przewiewa
Lubię zimę, idę w świat
I wesoło śpiewam.
LISTOPAD 2023
1.,,Jeż” Michał Jankowiak
Tupie w trawie jakiś zwierz,
Toż to drepcze mały jeż,
Gdy się zbliżysz stroszy igły,
Nie da się pogłaskać nigdy.
Chodź do mnie jeżyku mały,
Nie bądź taki spięty cały,
Dam ci gruszkę, jabłek sześć,
Byś na grzbiecie miał co nieść.
Człapie w krzaczki pomalutku,
Chrupie coś tam po cichutku,
W liściach ryjek sprytnie chowa,
To kryjówka jest jeżowa.
Co tam sobie, jeżu jesz?
Jakiś owoc, może bez?
Takich rzeczy on nie jada,
Chętniej schrupałby owada
2. ,, Katechizm polskiego dziecka” W. Bełza
— Kto ty jesteś?
— Polak mały.
— Jaki znak twój?
— Orzeł biały.
— Gdzie ty mieszkasz?
— Między swemi.
— W jakim kraju?
— W polskiej ziemi.
— Czym ta ziemia?
— Mą Ojczyzną.
— Czym zdobyta?
— Krwią i blizną.
— Czy ją kochasz?
— Kocham szczerze.
— A w co wierzysz?
— W Polskę wierzę.
PAŹDZIERNIK 2023
"Owoce"
Wpadła gruszka do fartuszka
a za gruszka dwa jabłuszka
a śliweczka spaść nie chciała
bo sliweczka niedojrzała
"Listeczki"
Posypały się listeczki dookoła,
To już jesień te listeczki
z wiatrem woła:
Opadnijcie moje złote i czerwone,
jestem jesień przyszłam tutaj,
w waszą stronę.
Lecą listki, lecą z klonu i kasztana
Będą z listków bukieciki
złote dla nas.
Nazbieramy, nastawiamy na stoliku
Tych jesiennych, tych pachnących
bukiecików
WRZESIEŃ 2023
1."Mam trzy latka, trzy i pół"
Mam trzy latka, trzy i pół,
sięgam głową ponad stół,
mam fartuszek z muchomorkiem,
do przedszkola chodzę z workiem.
Umiem pantofelki zmieniać,
rączki myję do jedzenia,
ładnie żegnam się i witam,
tańczę kiedy gra muzyka.
Umiem wierszyk o koteczku,
o tchórzliwym koziołeczku
i o piesku, co był w polu
nauczyłam się w przedszkolu.
2.„Czyste ręce”
Dziś od rana plusk w łazience.
To maluchy myją ręce.
Najpierw w wodzie opłukują,
potem mydłem nasmarują.
Znowu woda - istny cud.
W umywalkę puk -puk -puk.
Jeszcze tylko kran zakręcę
i już czyste mamy ręce.